Jakiś czas temu napisałem na forum, dlaczego rozpocząłem pracę nad sportowymi zabawami. W tym artykule chciałbym trochę rozwinąć temat i skupić się na moim zdaniem ważnym aspekcie. A mianowicie: uprawianie sportu. Sam regularnie biegam i ćwiczę kalistenikę. Dla niektórych znajomych moja regularność i konsekwencja jest dużym zaskoczeniem, a nawet spotkałem się z opinia, że przesadzam (szczególnie, gdy idę biegać mimo deszczu). Więc, w czym rzecz?
Drugim z powodów jest nasze własne zdrowie. Znam przypadki gdzie ojcowie mając już koło 30 lat mają kłopot pobiegać z dzieckiem za piłką, albo nawet wnieść zakupy na 4 piętro bloku. Trochę masakra, ale okazuje się, że nie są to odosobnione przypadki. Problemy z sercem przed czterdziestką w dzisiejszych czasach to norma. Cukrzyca, otyłość, nadciśnienie, problemy ze stawami lub układem trawiennym, a nawet (o zgrozo) impotencja. To są zwykle codzienne sprawy już trzydziestolatków. Jak się trochę “pogoogla” to włosy można z głowy rwać. Na szczęście jestem łysy więc pisze tylko artykuł. Sport i ruch załatwia większość tych problemów niemal od ręki, a naprawdę nie trzeba wiele.
Paweł Myłka